Strony

czwartek, 18 kwietnia 2013

11.Preparing for the Holidays


Hejjj <3

No to mamy kolejny rozdział !
Mam nadzieję że się wam spodoba !
Bukiaki !


_____________________________________________________________________________


-Dziewczyny !! My już wychodzimy. - Krzyknął Liam.

-Okej ! - Odkrzyknęła mu Alex .

Już za chwilę było śłychać trzaśnięcie drzwi.

-Uff znowu mamy chwilkę dla siebie- Głośno odetchnęła brunetka

-Troche mało tego jest ostatnio - Odpowiedziała blondynka

W tej chwili do domu wbiegł zdyszany Niall. Podbiegł do Niny, pocałował ją w czoło szepcząc że ją kocha. Poczym wybiegł machając obu dziweczynom na pożegnanie.

-Aww, to było słodkie ! - Pisnęła Alex.


Blondynka teatralnie wywróciła oczami, rumieniąc się lekko.

-Ty lepiej powiedz co między tobą a Malikiem.- Szturchnęłam ją lekko wymownie ruszając brwiami.

-Oj, ile razy mam wam wszystkim mówić że nic między nami nie ma.- Powiedziała nagle rumieniąc się, do tego stopnia że jej policzki były porównywalne do krwisto czerwonych ścian.

Nina uśmiechnęła się i pokiwała głową, miną pokazując że i tak jej nie wierzy. Usadowiły się na kanapie z truskawkami i bitą śmietaną puszczając stację TV na której za pół godziny miała odbyć się transmisja wywiadu z chłopcami na żywo.


-Wydaje mi się że za szybko to wszystko się dzieje. Znamy ich tak krótko, a mamy z nimi zamieszkać. Jechać na wspólne wakacje. No i jeszcze ja jestem w związku z Niallem, fakt on się troszczy się o mnie, całuje, przytula, śpiewa na dobranoc. Ale czegoś mi brakuje. Nie wiem czy to wszystko nie idzie za szybko. Chłopcy są dla mnie jak rodzina, ale zdecydowanie za szybko się do nich tak przyzwyczaiłyśmy.- Powiedziała blondynka i ugryzła kawałek truskawki.

-Tak, wiesz mi się też czasami tak wydaje. Ale ja ich kocham, jak rodzinę której nigdy nie miałam. W końcu moich rodziców nigdy nie było w domu, a potem jeszcze ta śmierć. Wiesz, dajmy sprawom iść dalej, uświadomimy im tylko że powinno to dziać sie trochę wolniej. - Odpowiedziała jej Alex przytulając się do jej talii.

-Masz ochotę na bitą śmietanę ? - Uśmiechnęła się Nina

-Ojj mam !! - Krzyknęła Alex

-Chodź tu ! - Powiedziała Blondynka

Alex usiadła na przeciwko a Nina wzięła butelkę z bitą śmietaną, zdięła nakrętkę i kazała brunetce otworzyć buzię.
Nalała jej tyle bitej śmietany że brunetce zaczęło się przelewać,narysowała jej wąsy, brodę i brwi, bita śmietana zaczęła się roztapiać i spływać jej po twarzy. Gdy Alex próbowała pozbyć się słodkiego płynu Nina jeszcze napryskała jej tego jeszcze więcej.
Alex chwyciła za drugą butelkę i kanapa zamieniła się w istne pole walki, po 10 minutach było po bitej śmietanie a dziewczyny i pokój były od stóp do głów w lepkim płynie. 

-Mam całe posklejane włosy ! Krzyknęła Alex patrząc w lustro w łazience i szturchając Ninę.


...W dzisiejszym programie naszymi gośćmi będą chłopcy z One Direction!!...  - Wydobyło się z wielkiego telewizora.

Obie jak wariatki pobiegły i rzuciły się na sofę.


W wywiadzie padały pytania głównie odnośnie ich trasy koncertowej.
Prezenterka dała im też delikatnie do zrozumienia że zaniedbują Directioners. Alex i Ninie odezwało się okropne poczucie winy.
Pod koniec wywiadu na ekranie za siedzeniami pojawiło się zdjęcie.
Dziewczyny jak siedziały, tak opadły im szczęki. Z ust Alex wydobył się cichy jęk. Chłopcy nie zobaczyli tego zdjęcia bo ekran byl za nimi.

...Ostatni temat jaki chcę dzisiaj poruszyć to temat tego oto zdjęcia...- Powiedziała prezenterka i pokazała na zdjęcie na ekranie za nimi.

Louis zaczął chichotać, Harry uśmiechnął się od ucha do ucha a Liam wyszeptał coś Niallowi na ucho. Zayn lekko otworzył usta ale zdał sobie sprawę że jest na wizji. Było to zdjęcie z dnia w którym uciekaliśmy przed Paparazzi i Fanami.

...Dużo fanek zadaje sobie pytanie co cię z nią łączy, jest to twoja nowa dziewczyna ?...- Zapytała prezenterka.

Zayn patrzył przed siebię i nie wydobył z siebię ani słowa. Dopiero jak siedzący obok niego Liam go szturchnął Malik odzyskał świadomość.
W studiu panowała cisza i wszyscy czekali na odpowiedź, na pytanie które wszystkich od dłużczego czasu męczyło.

... Ehhm, a więc, nie nie jest to moja dziewczyna, jest to moja przyjaciółka. Zajmuje jednak ważne miejsce w moim sercu, jest wyjątkowa...- Odpowiedział będąc odważniejszy ze słowa na słowo.
Uśmiechnął się zmieszanie i popatrzył w kamerę.Wiedział że dziewczyna to ogląda i będzie wiedziała, że ten zmieszany i przepraszający uśmiech skierowany jest do niej.


 Nina próbowała opanować śmiech z miny przyjaciółki.

 -Hmm dalej twierdzisz że nic między wami nie ma ? - Zachichotała Blondynka.

 -Tak, bo tak jest. - Odpowiedziała jej przyjaciółka na wpół nie obecna.

 Blondynka westchnęła i pokiwała głową z niezadowolenia. Ale postanowiła nie męczyć przyjaciółki. Prezenterka podziękowała im za wywiad i zakończyła wywiad.

 -Nina, on chyba na serio mnie kocha. - Powiedziała

 -Ehmm na serio ? Co to znaczy ? - Zapytała Blondynka zaskoczona tym dodatkiem w postaci chyba na serio.

 -Dawał mi do zrozumienia, mówił mi to. Ale ja, ja myślałam że on chce mnie mieć, i wykorzystać.- Odpowiedziała Brunetka.

 -Ou, no wiesz. Teraz wakacje. Wszystko się może zdarzyć. A właśnie Eleanor już się spakowała. My musimy pojechać do nas. - Zmieniła temat blondynka.

 -Pomożemy spakować się chłopcom, żeby mieli coś sensownego. A potem pojedziemy do nas, my się spakujemy zgarniemy El i pojedziemy. Ok ?

 - Jak dla mnie spoko, chodźmy do Nialla. - Uśmiechnęła się i powiedziała Nina.


Weszły na górę i skierowały się do pokoju Nialla.
Alex usiadła na łóżku a Nina wyjęła z pod łóżka ogromną walizkę i położyła ją na łóżku.
Wzięła kartkę i i napisałą na niej ''Misiu spakuj co chcesz, i tak wrócę tu żeby ci pomóc.xxx'' i położyła ją na walizce.
Uśmiechnęła się i poszły do reszty. Przeszły się po pokojach reszty i zrobiły dokładnie to samo. Również zostawiając karteczki z informacją że tu wrócą.

Potem zadowolone z siebie zeszły na dół i poszły do ogrodu. Położyły się na chamaku roszkoszując wyjątkowo ładną pogodą jak na Londyn.


-Uff, zastanawiam się co będzie po wakacjach.Może między Liamem i Eleanor coś będzie.- Zaśmiała się Alex

-Ehm, nie pasują mi. Już prędzej Lou i El. Ah, przecież on.. - Zakłopotała się
Blondynka.

Dziewczyny zaczęły plotkować, strasznie im tego brakowało. Nadrobiły wszystko co potrzebowały.
I w tej chwili klucz w zamku się przekręcił i do domu wpadli chłopcy.
Podbiegły w ich stronę a Nina skoczyła na Nialla dając mu całusa w policzek.

-A teraz każdy do siebie i się pakować !! Jest 14, ruchy !!! - Krzyknęłam.

Chłopcy westchnęli ale jak Alex powtórzyła to samo, cała piątka pobiegła na górę.

-No , podoba mi się wasz wpływ na nich. - Powiedział Paul na co Alex i Nina podskoczyły bonie zauważyły go wcześniej.
-Spokojnie to tylko ja - Dodał śmiejąc się

-Hej, no jakoś tak wyszło.- Powiedziała słodko Nina.

-Gotowe na wakacje ? Chcecie zobaczyć zdjęcia waszego domu ? - Zapytał wesoło Paul.

-Jasne !!! - Krzyknęła Alex.

Usiadły na sofie a Paul wsadził USB do DVD i póścił plik zdjęć poczym usiadł koło nich.













-Pokoi jest więcej ale tylko tyle zdjęć otrzymałem- Powiedział

Alex i Nina siedziały z otwartymi ustami. Dom był boski, piękny.

-Jest zajebisty !! - Krzyknęła Nina

-Cieszę się, wiecie ja muszę się zbierać. Miłego urlopu, pilnujcie mi ich ! - Powiedział mężczyzna i wstał z kanapy. 

Wziął swój USB i poszedł do drzwi. Pożegnał się z dziewczynami i wyszedł.

-No to, ja idę do Nialla ty idź do Zayna. Jak skończysz pierwsza chodź po mnie a jak ja będe pierwsza to pójdę po cb. Wtedy ustalimy kto pójdzie do kogo. - Powiedziała Nina po wyjściu Paula i pobiegła na górę.

-Hej Misiu - Uśmiechnęła się wchodząc do pokoju Nialla.

-Hej piękna, twoja kartka zachęciła do działania - Zaśmiał się obejmując jej twarz i całując ją w jej delikatne usta.

Dziewczyna kochała jego delikatne pocałunki. Wplątała rękę w jego włosy i zatraciła się w tej pięknej chwili.
Chłopak także rozkoszował się tą chwilą jak by była ona ostatnią taką w jego życiu


Gdy w końcu oderwali się od siebie Niall podarował dziewczynie jeszcze opiekuńczy pocałunek w czoło, i pociągnął ją na łóżko. Dziewczyna przejrzała rzeczy które przygotował blondyn, i stwierdziła że nie jest tak źle. Dopakowała mu parę potrzebnych rzeczy i wypakowała parę niepotrzebnych. Niall rzucił się na łóżko a Nina zaraz koło niego. 
Niall wstał ale kazał jej dalej leżeć i nie patrzeć co robi. 
W tym czasie zrobił jej zdjęcie :



-Popatrz jaka jesteś piękna - Powiedział i pokazał jej właśnie zrobione zdjęcie.

Położył się koło niej i wszedł na Twittera.

-Niall nie możesz wstawić tego na TT dowiedzą się o nas !!
-No i co z tego ? Nie chcesz tego ? - Zapytał smutno
-Jak ty tego chcesz to ja też, to ty jesteś sławny nie ja. - Odpowiedziała.

Chłopak wstawił zdjęcie z podpisem ''Jesteś moim życiem''.
Poczym przytulił dziewczynę i pocałował w policzek.


*W tym samym czasie, w pokoju Zayna*


-Jak ci idzie z pakowaniem ? - Zapytała Alex wchodząc do pokoju Zayna.

-Już prawie gotowe.- Odpowiedział przyciszonym głosem.

Dziewczyna przejrzała rzeczy, trzeba przyznać że Mulat umie się pakować.

-Chyba mnie nie potrzebujesz - Powiedziała puszczając mu oczko.

Zayn podszedł do niej łapiąc ją dość mocno za oba nadgarstki i przygniatając ją do drzwi. Dziewczyna syknęła z bólu.

-Podrzebuję cię w każdej jebanej sekundzie mojego życia. Co ja pierdole ! Ty jesteś moim życiem ! Potrzebuję cię cały czas, potrzebuję słyszeć twój głos, potrzebuję czuć twoje ciepło. Bicie serca. Potrzbuje słyszeć twój zajebisto uroczy śmiech i głos. Jesteś moim jebanym uzależnieniem !!

Usiadł na łóżku tyłem do dziewczyny a ona w szoku wyszła z pokoju. Oparła się plecami o drzwi i zjechała po nich chowając twarz w rękach. Totalnie zagubiona. Tak właśnie się czuła. 

-Co się dzieje - Spytała Nina klękając przed Alex.
-Nic, nie ważne, opowiem ci potem. Co teraz robimy ?- Zapytała próbując szybko się ogarnąć.
-No ok, teraz pójdziemy razem do reszty.- Odpowiedziała jej Blondynka

Udały się do pokoju Harrego.
Samo wejście sprawło im już problem, drzwi były czymś przyblokowane. Widok który zastały w jego pokoju sprawił że wybuchły gromkim śmiechem. W pokoju dosłownie wszędzie leżały ciuchy. Torba leżała pusta na środku pokoju, a Harry na łóżku pod stertą ciuchów.

-Hahha co się tu dzieje ? Przeszło tu tornado ?- Zakpiła Alex.

-Ehm, nie. No czekam na was i przygotowałem już ciuchy.- Odpowiedział idąc w naszą stronę.

Spakowałyśmy go prawie same, loczek siedział i się w nas wpatrywał.

-Ok gotowe, ogarnij reszte i złaź na dół. - Rzuciła Nina

Następny pokój to pokój Louisa.  Zapukały i weszły bez oczekiwania na odpowiedź.

-No hej, puka się ! Czekałem już na was ! -Powiedział wesoło się śmiejąc.


Jak dziewczyny zajrzały do jego torby, miały napad śmiechu jak po wejściu do Harrego.

-Loui, nie możesz wząść samych butów, jakieś koszulki też się przydadzą - Ledwo opanowując śmiech wydukała Alex.

-Hahaha, nie no bardzo śmieszne- Powiedział z ironią, po chwili jednak śmiejąc się z dziewczynami 

Dziewczyny pomogły spakować mu się tak żeby miał sporą ilość butów ale żeby nie brakowało te innych rzeczy...




Cała trójka była zadowolona ze swojej pracy. Alex i Nina poprosiły go żeby wziął swoją walizkę i zszedł na dół ale podrodze zgarnął chłopaków, wszystkich poza Liamem bo do niego jeszcze muszą pójść. Wyszły z pokoju i udały się do Liama.

-No hejj - Krzyknęła Nina
-Hej, hej - Powiedziała zaraz po niej Alex.
-No wiecie, tyle wam to zajęło. Ja już jestem gotowy- Zaśmiał się.
-Oj nie szkodzi powiedziała Alex - I usiadła koło niego klepiąc go po udzie.
-Co ci się stało w rękę ? - Zapytał zatroskany Liam oglądając jej nadgarstek, na którym pojawiły się małe siniaki.

Alex nie wiedziała co powiedzieć, uświadomiła sobie że zrobił jej to Mulat. Dobrze wiedziała że przyjaciel nie chciał, i że nie może powiedzieć co się stało. Popatrzyła na Ninę proszącym wzrokiem, a ta załapała o co chodzi.

-Jak was nie było to się wygłupiałyśmy no i złapałam ją za mocno za nadgarstek. - Powiedziała Nina uroczo się śmiejąc.

Alex zazdrościła jej tego jak ławto przychodzi jej kłamstwo. Też spróbowała się naturalnie zaśmiać, jednak jej nie wyszło. I śmiech nie był wesołym lecz gorączkowym i sztucznym.


Liam nie wyglądał na przekonanego ale pomachał głową ze zrozumieniem i wstał łapiąc za torbę i zciągając ją na ziemię.
Zawołał dziewczyny i razem zeszli na dół. Wszyscy już tam siedzieli i czekali na trójkę. 

-Dobra, jest 16 zbieramy się szybko do nas a potem jedziemy po El i musimy jechać na samolot. Samolot mamy prywatny ale lecimy o 22.- Powiedziała Nina ubierając buty.

-Już, spokojnie skarbie zdążymy ! - Powiedział Niall podchodząc do niej i obejmując ją w biodrach.
-Weź się opanuj ! Idziemy ! - Powiedziała łapiąc go za rękę.

Wszyscy szybko się ubrali i z walizkami udali się za Niną i Niallem do Limuzyny. Walizki się nie zmieściły do bagażnika więc reszta poszła na wolne siedzenia. W 5 minut byli u dziewczyn.

-Uf, już prawie zapomniałam co zanczy być w domu - Głeboko odetchnęła Alex

-Nie przyzwyczajaj się, zaraz wychodzimy.- Odpowiedziała jej Nina.

Chłopcy poprosili  żeby dziewczyny pokazały im pare zdjęć od dziewczyny która z nimi jedzie. A więc dziewczyny pokazały im parę :








A potem poszły do pokoi się pakować. Po 2 godzinach gotowe zeszły  na dół. Miały obie po 2 wielkie walizki.

- Cztery walizki ? Popierdoliło zpytał Harry.

-Oj cicho ! - Powidziała Alex

-Ładna ta wasza przyjaciółka ! - Powiedział Louis poruszając śmiesznie brwiami.
-Louis! Nie zapominasz się ?! - Wkurzył się lekko Harry
-Oj kocurku ty mój ! Nie bądź zazdrosny ! - Wymruczał Loui.

Po 20 minutach byli już w drodze do domu Eleanor. Mieszka ona na końcu miasta więc mieli jeszcze dobre 30 minut.




TBC.....



1 komentarz: