Strony

sobota, 22 czerwca 2013

15. It's over


Hej :3


Sorry ze tak dlugo ale mialam troche malo czasu :P
A wiec oto i nastepny rozdzial :*
Buziaki <3

3Komentarze=Nastepny


_______________________________________________________________________________




Harry obudził się automatycznie obracając na bok. Miejsce obok niego nie miało być puste, a jednak było.
Westchnął i wstał podchodząc do okna. Wodok palm, morza oraz pięknej wielkiej plaży podniósł go trochę ma duchu.
Popatrzył na godzinę i to jak wcześnie jest go zaskoczyło. Wstawanie o 6 rano nie było w jego wypadku czymś normalnym.

W domu było cicho. Wszyscy chyba spali. To że wogóle wstał zawdzięcza Alex, ta dziewczyna jest wyjątkowa, pomoże każdemu. Tak właśnie uważał.
''Sam spierdoliłeś więc się nie użalaj''. Oto pierwsza rada którą mu dała. Na samą myśl się zaśmiał.
Ubrał się w kompielówki I po cichu zszedł na dół. Tak jak podejrzewał wszyscy spali. Przez ogród z basenem dostał się do wejścia na ogromną plażę.
Skierował się w kierunku błękitnego morza, po drodze oglądając wszystko dookoła. Usiadł przy brzegu i uśmiechnął się pod nosem.
Dobrze czasem pobyć samemu.


*W domu*



Nina obudziła się i obróciła na bok. Koło niej leżał blondyn pogrążony we śnie. Popatrzyła na niego i uśmiechnęła się. Pogłaskała go czule po policzku i po cichu wymknęła się z łóżka. Przeciągnęła się sennie i uśmiechnęła czując na sobie ciepłe promienie słońca wpadające przez okno z widokiem na plażę.
Podeszła do okna rozglądając się po plaży, przy brzegu zauważyła jakąś postać. Bliżej się przyglądając poznała w niej Harrego.
Niezbyt wiedząc co robi tam sam i to tak wcześnie, stwierdziła że do niego dołączy.
Ubrała się w swój ulubiony zielony strój kąpielowy a na niego narzuciła luźną koszulę Nialla w zielono czerwoną kratę.

Zeszła na dół po schodach i przez ogród przeszła na plażę.
Powoli podeszła do chłopaka i złapała go za ramiona oraz krzyknęła "buu".
Harry wzdrygnął się lekko poczym zaśmiał i odwrócił głowę w stronę Niny.
Osiadła koło niego i oparła swoją głowę o jego ramię.

  - Co tam ? - Zapytała wypatrując się w taflę wody.

  - Hmm, nic o czym byś nie wiedziała- Powiedział i puścił jej oczko. 

  - Co Louis myśli o tym wszystkim.? -  Zapytał przerywając ciszę trwającą już dobre 10 minut.

  - Nie powinnam ci mówić, to sprawa między wami, powiem ci tyle. Mimo że tego nie da po sobie poznać, jest mu cholernie ciężko. Ale nie chce budować związku na zazdrości. - Odpowiedziała mu starając się przekazać to tak aby zabolało jak najmniej.
 
Harry pokiwał głową i odwrócił głowę w bok aby nie pokazywać dziewczynie łez które napłynęły do jego oczu.

  -Nie musisz odwracać głowy, nie musisz się wstydzić Harry. Dochowam tajemnicy - Powiedziała uśmiechając i zacisnęła usta poczym niewidzialnym kluczykiem je zamknęła i wyrzuciła "klucz".

Popatrzył na nią i po prostu ją przytulił.
Trzymał ją w żaznym uścisku.

  -Harry, zaraz się uduszę. - Zaśmiała się.

  -A duś się - Też się zaśmiał ale po chwili ją puścił.

  -Harry, popatrz tam - Pokazała palcem na krzaki w których stał mężczyna z aparatem.

  -No to chyba już nas znaleźli, niezbyt długo udało nam się utrzymać nasze położenie w serkecie.-  Z grymasem na twarzy powiedział.

Ignorując ten fakt ruszyli na spacer plażą rozmawiając o tym co zamierzają robić tu przez te wakacje.

  -A może damy tu jeden koncert? - Zapytał z podekscytowaniem.

  -Jak dla mnie możecie ich dawać ile wam się podoba, to wasza pasja- Zaśmiała się.

Pokiwał głową z zadowoleniem i skierował głowę na swoje stopy.


*Dwie godziny później*


Nina i Harry właśnie wrócili do domu po długim spacerze.
Na kanapie siedzieli wszyscy wpatrzeni w jednego laptopa, śmieszny widok. Nina podeszła do Nialla i wspięła się na palce chcác go pocałować. Chłopak odwrócił głowę dając do zrozumienia że tego nie chce.

  -Co jest?  - Zdziwiona zapytała.

  -Popatrz na laptopa, zdjęcia z waszego romantycznego poranka są już w internecie. - Wściekły rzucił i pokazał jej palcem na ekran.

  -Niall co z tobą ?  Harry jest twoim przyjacielem a pozatym jest Homo!  - Krzyknęła.

  -Nie chcę się wtrącać ale jestem Bi - Powiedział Harry.

Nina westchnęła i z wściekłością popatrzyła na Harrego.

  -Z nami koniec Nina, nie zniosę zdrady - Powiedział nadal wściekły Niall.

Popatrzyła mu w oczy. I z ogromną siłą przywaliła mu z liścia w twarz.
Pobiegła na górę starając się powstrzymać napływające do jej oczu łzy.

  -Niall, nie popełniaj tego samego błędu co ja - Powiedział Harry i popatrzył na obserwującego ich Louisa.

Alex zwlokła się z kanapy i ruszyła w stronę schodów.

  -Mam już dość tych jebanych dramatów - Westchnęła i ruszyła za Niną.

Podeszła do Niny która siedziała na łóżku.

  -Wszystko ok.? - Zapytała cicho Alex

  -A jak myślisz ?- Zapytała z kpiną

  -Ja już mam dość Alex, koniec z tym. Jednak nic się nie zmieniło, przez miłość tylko się cierpi. - Powiedziała i podeszła do okna..

Alex podeszła do niej i ją przytuliła. Nina miała ochotę się rozpłakać, ale wolała zostać silna.
  -Co z tobą i z Zaynem ?- Spokojnie z udawanym uśmiechem zapytała Nina.

Alex znała ten uśmiech i wiedziała że nie jest do końca szczery. Nie widziała jednak sensu w denerwowaniu przyjaciółki jeszcze bardziej.

  -Od wczoraj oficjalnie jesteśmy razem - Ogłosiła szczęśliwa Alex.

  -Super - Uśmiechnęła się Alex.

Alex znowu przytuliła pocieszająco przyjaciółkę.
W pokoju rozległo się ciche pukanie.
Alex ruszyła do drzwi i uchyliła je lekko. Za drzwiami stał Niall. Popatrzył na Alex prosząco.  Pokiwała głową rozumiejąc o co mu chodzi, otworzyła szerzej drzwi i wyszła wymijając Nialla.
Gdy Nina go zobaczyła odwróciła się tyłem do niego.
Podszedł do niej powoli i położył swoje ręce na jej biodrach. Dziewczyna natychmiast je strąciła.

  -Nina ja..-Zaczął mówić.

  -Nie Niall, odejdź odsuń się. Mam dość - Przerwała mu i wymijając go udała się w stronę wyjścia z pokoju.

Krzyczał jeszcze żeby zaczekała i z nim porozmawiała. Ona jednak go zignorowała i zeszła na dół.
W połowie schodów złapał ją za nadgarstek i odwrócił do siebie.

  -Puść mnie - Rozkazała.

  - Porozmawiaj ze mną - Dostała w odpowiedzi.

  -Nie

Wyrwała swoją rękę z jego uścisku i kontynuowała schodzenie po schodach.
Skierowała się na plażę, zdjęła z siebie koszulę i wbiegła do morza. Wskoczyła do wody i popłynęła przed siebie.
Kochała pływać, a ze względu na czystość oraz piękny kolor wody było to jeszcze przyjemniejsze. Płynęła 15 minut bez przerwy aż w końcu zdała sobie sprawę że popłynęła na prawdę daleko.
Woda zrobiła się tak słona że trudno było oodychać.
Stwierdziła że najwyższy czas wracać. W tej chwili poczuła jak coś ciągnie ją w dół pod wodę.
Szybko wypłynęła krztusząc się. Oczy okropnie ją piekły od strasznie słonej wody.
Przed nią był Liam i miło się uśmiechał.

  -Hej- Powiedział wesoło.

Dziewczyna z nadmiaru solonej wody spowrotem zaczęła schodzić pod wodę.
Liam szybko zanurkował i wydobył dziewczynę nad wodę.
Najszybciej jak mógł popłynął z nią na plażę. Zaczął ją reanimować. Po 10 uciskach na klatkę piersiową dziewczyna zakaszlała i z jej ust wyła się woda. Jej usta były niebieskie a twarz cała blada.
Liam pomógł jej wstać i wziął ją na ręce udając się do domu. Louis i Zayn którzy siedzieli na sofie i grali w piłkę na ich widok rzucili pady i podbiegli.

  - Co się stało ? - Zapytał Zayn z przestraszoną miną

  -Ja przestraszyłem ją, i ona zaczyła się topić- Powiedział Liam zły sam na siebie.

Louis poszedł do łazienki po duży ręcznik a Zayn do pokoju po koc.
Liam usiadł ze słabą Niną na kolanach.

  -Przepraszam cię mała - Powiedział ze smutkiem.

  -Wszystko ok, nie twoja wina - Odpowiedziała i wtuliła głowę w jego tors.

Liam postawił ją na ziemi i opatulił ją ręcznikiem który podał mu Louis.
Pomógł jej położyć się na kanapie i przykrył kocem od Zayna.

  -Gdzie reszta? -Zapytał Liam

  - Hazza i Niall wyszli pooglądać okolicę i znaleźć nam jakieś zajęcie na wieczór, a Alex i Eleanor są na górze i nie wiem co robią. - Wytłumaczył Louis

  -Ja wiem co robią, właśnie siedzą na moim Twitterze - Powiedział zdziwiony Zayn wpatrując się w telefon.

  -Dałeś jej swojego twittera?  - Zdziwiony Liam zapytał.

  -Tak wiesz, od wczoraj z nią jestem i już zdążyłem jej dać hasło do twittera, może jeszcze do facebook'a i e-mail'a.-Z ironią powiedział.

  -Nie wylogowałeś się? - Zaśmiał się Louis.

  -A no - Odpowiedział.

Zayn podbiegł na górę i wszedł do pokoju.

  -Dlaczego siedzisz na moim Twitterze?- Zapytał poważnie.

  - Przepraszam, ja tylko odpisuję twoim fanom. - Powiedziała przestraszona że Zayn jest zły

  - Co ty taka przerażona - Zaśmiał się i podszedł do niej.

Wstała a on podszedł do niej i ją przytulił.

  -Dziękuję - Wyszeptał jej

El siedziała i patrzyła na nich. Z jej ust wydobyło się ciche  "Aww".
Alex pocałowała Zayna i wróciła na łóżko obok koleżanki.

  -Zayn, masz ze sto pytań o to czy masz dziewczynę. Co mam odpisać? - Zapytała Eleanor.

  -Alex co o tym myślisz? - Zapytał dziewczynę Zayn.

  -Nie wiem Zayn, to są twoi fani. Raczej nie powinneś ich okłamywać. Ale z drugiej strony, nie wiem czy to nie za wcześnie. - Odpowiedziała mu zmieszana.

  -Musisz zdecydować sam- Podpowiedziała mu El widząc że chłopak stoi bez reakcji.

Popatrzył na Alex a potem na Eleanor próbując wyczytać
Ich min co ma zrobić.

  -Odpisz że tak, i jak chcesz to zaznacz swojego Twittera. Mogę zostać z wami? - Zdecydował i zapytał.

  -Pewnie, siadaj - Uśmiechnęła się El i poklepała wolne miejsce na łóżku.

Tak też zrobił, odpowiadali fanom na na prawdę dużo pytań co niestesty było trudne, dostawali 100 tysięcy pytań na minutę.

  - "Zrób Twitcama kochanie proszę xxx"- Zacytowała Alex.

-Nie wiem czy to dobry pomysł.- Powiedział Zayn głośno myśląc.

  -Mamy tu kupę czasu, jak jeden dzień poświęcicie tym dzięki którym jesteście gdzie jesteście nic wam się nie stanie - Stanowczo powiedziała Alex i dodała Tweeta z wiadomością o Twitcamie za 10 minut.

Zeszli na dół gdzie na kanapie leżała Nina a Liam i Louis siedzieli na fotelach i grali w piłkę na ps.

  -Co sie stało? - Z lekkim przerażeniem zapytała Eleanor.

  -Nic, trochę się podtopiłam -Odpowiedziała jej Nina która już doszła do siebie.

  -Robimy TC za parę minut, robicie z nami? - Zapytał Zayn

  -Pewnie -Z entuzjazmem odpowiedział Liam

  -Yhym- Wesoło pokiwał głową Louis.

  -A ja może pójdę do pokoju- Zdecydowała Nina

  -Wyszykuj się i do nas dołącz.- Poprosił Zayn

Pokiwała głową na znak że się zgadza i poszła na górę.
Za ten czas oni ustawili laptopa i usiedli na kanapie.


TBC....

sobota, 8 czerwca 2013

14. Be my love

Hejj ^^

W rozdziale pojawią się treści (+18) które mogą pozostawić szkody.(:P)
Czytasz na własną odpowiedzialność.

Dedyk dla mojej przyjaciółki która bardzo pomogła mi przy tym rozdziale.

Ah no i od dzisiaj obowiązują zasady, 3 KOMENTARZE = NASTĘPNY ROZDZIAŁ

:D

CZYTASZ = KOMENTUJESZ

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Wkońcu po takim czasie ulga. Czuję ulgę. Wydawało mi się że od minęło parę lat od kiedy ostatni raz mogłam poczuć tą ulgę. Dla Louisa chyba było to za dużo uzyskał odwrotny efekt i przed chwilą zasnął. Uśmiechnęłam się i podeszłam do drzwi z chęcią pójścia do innego pokoju. Po otwarciu drzwi zobaczyłam masywną sylwetkę, od razu wiedziałam kto to. I od razu wiedziałam że właśnie wpadłam w głębokie gówno. Stałam z opuszczoną głową i nie miałam zamiaru jej podnieść.
  -Wszystko w porządku?  - Zapytał mnie zdziwiony moim zachowaniem.

Po chwili przez brak odpowiedzi złapał mnie delikatnie za brodę i uniósł moją głowę do góry.
Nie miałam zamiary otworzyć oczu i na niego popatrzeć, wiedziałby że ćpałam.
  -Otwórz oczy- Powiedział cicho.

Nie mogłam dłużej powstrzymywać nieuniknego. Otworzyłam oczy i popatrzyłam na chłopaka.
Uśmiechnął się ale kiedy popatrzył w moje oczy jego uśmiech zbledł.
  -Obiecałaś - Z wyrzutem powiedział.

  -Przepraszam, to jest silniejsze odemnie - Z wyczuwalną w głosie paniką powiedziałam.

  Nic już nie powiedział. Wściekły zbiegł na dół i wybiegł z domu trzaskając drzwiami.

*Z perspektywy Narratora*

Nina zbiegła na dół zaraz za nim. W stołowym na kanapie siedziała już tylko Liam, Alex, Zayn i Eleanor.
Za zdziwieniem patrzyli na dziewczynę ale ona nie zamierzała w tym momencie im tłumaczyć co się stało.
Nie mając pojęcia gdzie pobiegł chłopak biegła miejąc nadzieję że go znajdzie. Dodatkowo z uwagi na bardzo późną porę, miała utrudnione zadanie. Po chwili zauważyła chłopaka na plaży. Podeszła do niego i przytuliła go od tyłu.
Niall westchnął głośno i obrócił się w jej stronę.
  -Przepraszam- Szepnęła wtulona w jego tors.
  -Już dobrze, wszystko dobrze.- Powiedział głaskając ją po głowie.

Stanęła na palcach żeby dosięgnąć do jego ust. Pocałowała go delikatnie a chłopak od razu odpowiedział tym samym. Stykali sie klatkami a ona czuła pszyspieszone bicie jego serca. Jego wargi lekko muskały jej obojczyk a język zataczał kółka. Jego ręce umieszczony były po obu stronach jej bioder. Składał wilgotne pocałunki na linii jej szczęki aż dotarł do jej miękkich ust w kształcie serca . Lekko przygryzł jej dolną wargę i oblizał ją językiem prosząc o wstęp do środka. Była uparta, usta miala zamknięte. Drażniła się z nim do momentu w którym jęknęła gdy jego ręce mocno chwyciły jej pośladki. Momentalnie wsunął swój język do jej buzi. Był tak dominujący że nie miała wyjścia i oddała pocałunek. Pożądanie. To było to co czuli oboje.
Szybkim ruchem podwinęła jego koszulkę sciągając ją i rzucając gdzieś w bok. Jej oczom ukazał się wyrzeźbiony i opalony tors.
-Podziwiasz widoki?- zapytał nie przestawając jej całować.
Ona tylko zaśmiała się pod nosem i postanowiła sciągnąć swoją koszulkę.
Oboje byli półnadzy i pragnący więcej.
Chłopak delikatnie położył ją na suchym piasku.
Przywarł do niej mocno i zaczął całować jej obojczyk.
Owinęła nogi wokół jego talii i wplotła lewą rękę w jego miękkie włosy.
Ona przejęła stery.
Powoli i namiętnie całowała jego tors zjeżdżając coraz niżej aż z jego ust wydobył się gardłowy jęk.
Rozpięła jego spodnie a on uniósł swoje biodra by pomóc jej w ściągnięciu ich.
Po chwili leżał pod nią w samych bokserkach. Zauważyła że powoli robią się ciasne.
Opuszkami  palców powoli je gładziła.
-Pozwól mi się tym zająć- Szepnęła do jego ucha po czym natychmiastowo zciągnęła jego bokserki dołączając je do spodni i ich bluzek.
Jej wzrok spoczął na nabrzmiałym członku.
Powoli zaczęła składać na min mokre pocałunki. Jego głośny jęk dodał jej pewności że wie co robi.
Zanurzyła jego czubek w swojej buzi i zaczęła jeździć w górę i w dół.
Złapał za jej włosy i ruszał szybciej jej głową.
Był już na granicy ale Nina nie dała mu osiągnąć szczytu.
-Teraz twoja kolej- uśmiechnęła się szyderczo
Leżała pod nim znowu zdominowana przez jego spojrzenie.
Jego ręce szukały rozpięcia od stanika aż w końcu ten  wylądował na piasku.
Językiem zataczał równomierne kółka wokół jej twardych sutków.
Zsunął z jej bioder jeansy i jego ręka powędrowała pod jej majtki.
Jego kciuk robił okrężne ruchy wokół jej łechtaczki.
Jęczała z roskoszy wijąc się na piasku.
Jej majtki dołączyły do reszty ubrań aż w końcu ukazała mu się cała naga.
Całował jej wewnetrzną stronę ud aż dotarł do jej centrum używając języka. Jęczała coraz głośniej.

-Zrób to proszę- szepnęła półgłosem -wejdź we mnie- jęknęła tym razem o wiele głośniej

Powoli wszedł w nią zatapiając w niej całą swoją męskość na co dziewczyna pisnęła z roszkoszy łapiąc go mocno za pośladki.
Chłopak zaśmiał się  na co ona odpowiedziała tym samym.

-Jesteś taka piękna- Zachrypniętym głosem wyszeptał w jej wilgotne usta poruszając się w niej coraz szybciej i szybciej.
Zapomnieli o otaczającym ich świecie i zatraceni w sobie wymieniali się przerywanymi nie równym oddechem pocałunkami.
Na skraju rozkoszy doszli  w tym samym czasie. Poczuli ciepłą krew krążącą w ich żyłach.
Wyszedł z niej kładąc się na piasku tuż obok niej.
-Dziękuję- wychrypiała wyczerpanaa za razem zadowolona i spełniona jak nigdy
-Cała przyjemność po mojej stronie - Powiedział uśmiechając się.

*Pół godziny później*

Nina siedziała na kolanach swojego chłopaka, powzalając wodzie moczyć ich ciała. On siedział w samych bokserkach a ona w jego koszuli i swoich stringach.
  -Niall, nie powinniśmy wracać?- Zapytała przerywając długą ciszę.
  -Czemu ?- Odpowiedział pytaniem na pytanie i zrobił minę pt. zbity ciapek.
  -Jest środek nocy. No i siedzimy na wpół nago a ty jesteś gwiazdą. - Odpowiedziała na jego pytanie i wtuliła się w jego gorący tors.
-Oh, no ok. Za chwilkę wracamy - Zgodził się z nią.

*W domku*

Harry, Alex, Zayn, Louis i Eleanor już poszli spać. Każdy w osobnym pokoju. Liam siedział w stołowym i czekał aż Nina i Niall wrócą.
Po jakimś czasie weszli do domu śmiejąc się i gadając.
  -Hej gołąbki, wybiegliście z furią wróciliście wniebowzięci. Co wy tam robiliście? - Zapytał uśmiechnięty Liam poruszając śmiesznie brwiami.
  -Oj Daddy, to już prywatna sfera - Odpowiedział mu ze śmiechem Niall.

Liam zrobił udawaną poważną minę.
  - Mam nadzieję że wiecie co to kondomy, tak?  - Zapytał poważnie.

Niall popatrzył na Ninę z przerażeniem w oczach. Nigdy wcześniej o tym nie pomyślał. Liam popatrzył na Nialla a potem na Ninę. W pokoju zapanowała napięta atmosfera.
  -Ty idioto nie patrz tak na mnie, myślisz że wpakowałabym się w dzieciaka w wieku 17 lat? - Zapytała z kpiną.

Ich miny doprowadziły dziewczynę do śmiechu. Popatrzyła na obu po kolei .
  -Ludzie spokojnie, od kiedy skończyłam 15 lat używam tabletek. Nie musicie się martwić, nie popsuję wam waszego wizerunku. - Nieco poważniej dodała.

*Pokój Zayna*

Chłopak leżał w łóżku i zastanawiał się nad tym, co ma myśleć o tym co jest między nim a Alex. Co będzie dalej.
Nagle usłyszał otwierające i następnie zamykające się drzwi.
W półmroku zauważył drobną postać.

  -Mogę dzisiaj spać u ciebie? - Zapytała Alex ściszonym i słodkim głosem.

  -Chodź tu - Powiedział zadowolony chłopak i odsłonił kołdrę obok siebie.

Alex położyła się koło niego i wtuliła w jego ciepły tors. Zayn pogłaskał ją po głowie i zaczął bawić się jej włosami, a drugą ręką przyciągnął ją jeszcze mocniej do siebie i trzymał w uścisku.
Pocałował ją delikatnie w czoło na co dziewczyna zareagowała cichym westchnięciem.

  -Alex, co jest między nami?  - Zapytał Zayn przyciszonym głosem.

Dziewczyna nie odpowiedziała, popatrzyła w górę i spotkała się z jego oczami.
  -Odpowiedz, proszę - Błagalnym tonem powiedział.
Alex westchnęła i wzięła głęboki wdech.
  -Nie wiem Zayn, nie wiem. - W końcu powiedziała.

Popatrzył na nią tak że dziewczyna miała ochotę zapaść się pod ziemię. W jego oczach było widać niepewność oraz pewnego rodzaju ból...

  -Powiedz mi, jesteś gotowa na to żeby nazwać to po imieniu?  - Zapytał z nadzieją w głosie.

  -Co masz na myśli?  - Odpowiedziała pytaniem na pytanie.

  -Czy zostaniesz moją dziewczyną Alex?  - Poprosił głaskając ją po głowie.

Dziewczyna nie wiedziała co powiedzieć, było jej ciężko. Nie zbyt wiedziała czego chce. Ale była pewna co do jednego, nie mogła dłużej trzymać go w niepewności.
Czas podjąć decyzję.

  -Tak Zayn, tak.  - Odpowiedziała po długiej ciszy.

Pocałował ją delikatnie w jej różowe usta. Alex poczuła na swoim policzku ciepłą łzę, nie była to jednak jej łza...

TBC.....

niedziela, 2 czerwca 2013

Hej :)



A wiec przepraszam za ta przerwe ale zdolowal mnie fakt ze pod rozdzialem nie pojawil sie ani jeden komentarz !!!

Teraz wyjezdzam z klasa na tydzien i nie bede miala czasu pisac. Ale rozdzial pojawi sie jak tylko wroce a wiec w nastepny weekend.

Jak pod tym postem nie pojawi sie pare komentarzy zawiesze bloga bo nie ma sensu pisac ot tak.
A wiec komentujcie!! Mam nadzieje ze jak wroce bede mile zaskoczona :)

Buziaki !!

Kiicciiaa <33