Strony

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

10.Cinema...

Hejj ludzie :D


Chciałam sprostować,nie jestem Larry Shipper.
Wprowadziłam Larrego do bloga bo mam taką wizję.(Ich zwiazek tutaj trwa dlugo ale nikt poza Niallem o tym nie wiedzial )
 Szanuję i uwielbiam El, uważam że bosko  z Louisem do sb pasują.
 Ale oczywiście nie mam też nic przeciwko Larry Shippers żebyście tak broń boże nie myśleli.
 Jak ktoś jest chętny mogę niedługo zrobić scenę z Larrym +18 , piszcie pod postem ;D

_____________________________________________________________________________


Hej Słoneczko- Powiedział Zayn całując Alex w czoło.

-Czy ja o czymś nie wiem? -Zapytała zdziwiona jego zachowaniem.

Mulat zaczął łaskotać brunetkę.
Sam nie wiedział co się z nim dzieje. Po prostu kochał się z nią bawić. Kochał patrzyć jak się śmieje, kochał ją. Ale życie nie zawsze daje nam wszystko na tacy. Czasem trzeba walczyć. A Zayn przez to przez co przeszedł w dzieciństwie przez swoją religię, doskonale to wie.

-Co dzisiaj robimy ? - Zapytała tuląc się do przyjaciela.
- Wracajmy do nas, ja mam pomysł. - Pstryknął ją w nos.
-Spoko, ale daj fajkę.- Zaśmiała się i wstała.
-Zapalimy w drodze. - Odpowiedział.

Po 5 minutach wyszli z domu i wygłupiając się i paląc udali do domu chłopców.

-O kurwa, Alex biegnij, najszybciej jak umiesz.

Jak dziewczyna usłyszała obróciła się na chwilę i zobaczyła sporą grupkę dziewczyn.
Chłopak pociągnął ją i pobiegli.
Wpadli do domu dysząc i się śmiejąc.

- A wy co? Maraton przebiegliście ? - Zaśmiał się Loui.

-Tak jakby, odbywał się pościg za Malikiem . - Zaśmiała się

- Ehh, Harry między nami ok ? - Zapytał Zayn.

-Pewnie stary, ale pójdź po jakieś Alko, bo nic nie ma. - Zaśmiał się.

-Zapomnij, wystarczy nam atrakcji po Alkoholu ! - Wystawiła mu język brunetka.

-Ludzie chodźcie do naszej "sali kinowej" tam jeszcze coś jest, musze wam przedstawić plan.- Zaproponował Zayn.

Wszyscy wygodnie usiedli na wygodnym wielkim materacu.
Dziewczyny rozglądały się po pokoju bo jeszcze nigdy tu nie były.
Niall pociągnął Ninę do siebię, przytulił mocno i pocałował w czoło.

-A więc, myślałem żeby dziewczyny zamieszkały z nami. No i myślałem żeby sprzedać ten dom. Zamieszkać u nich. Poszukać domu i zaprojektować wnętrze. No i tam zamieszkać. - Powiedział

-Zajebisty pomysł !!! - Krzyknął Loczek i wyjął telefon.

*Pół godziny później*

-Dzwonić do Paula ? - Zapytał rozentuzjazmowany Liam
-Dzwoń ! - Odpowiedział szczęśliwy Niall.

*Rozmowa*

-Hej Paul, wpadniesz ? Musimy pogadac.
-Okej, za 15 minut jestem, pa.
-Pa.

*Koniec Rozmowy*


-No to za 15 minut poznacie Paula.

-Nina, chodź do pokoju gościnnego.

Dziewczyny poszły do pokoju i usiadły na łóżku.

-Boje się jego reakcji na nas - Przyznała Alex
-Ja troche też- Powiedziała Nina wystawiając język.
-Ej co jest z Chrisem ? Gdzie on jest -  Skrzywiła się.

Na te słowa Ninie zapaliły się świeczki w oczach.
Położyła swoją głowę na kolanach Alex.

-Byłam wczoraj naćpana, napita i ja. Ja przespałam się z Chrisem. Nawet tego nie pamiętałam. A Niall nas przyłapał. I dowiedziałam się rano o wszystkim. A ja do cholery kocham Nialla. Jak dowiedziałam się o tym, myślałam że to koniec - Powiedziała szybko i przez łzy.

- Ale już wszystko ok ? Wybaczył ci tak ? - Zapytała głaszcząc  farbowaną blondynkę po głowie.
-Tak, wybaczył. Ale nie mogę już brać, a ja to kocham ! - Zaszlochała.

-To nie fair że on ci każe przestać.Ale było jeszcze bardziej nie fair że go zdradziłaś. Więc może narazie spróbuj nie brać.

-DZIEWCZYNY PAUL JUŻ JEST - Krzyknął Loui

-Oj, no to chodźmy już.
-Dobrze że mam wodoodporny tusz i liner...- Zaśmiała się Nina

Po poprawieniu się, zeszły na dół.
Chłopcy i Paul siedzieli na sofie.

-Hej dziewczyny, Paul Higgins.- Powiedział podając każdej rękę.

-Dzień dobry -Odpowiedziały chórkiem.
-To właśnie nasze koleżanki, Nina i Alex - Powiedział Zayn najpierw pokazując na blondynkę a następnie na brunetkę.

-Hmm, koleżanki? - Zapytał
-To znaczy, Nina jest moją dziewczyną - Powiedział Niall obejmując czerwieniącą się blondynkę .

-A ty jesteś z Zaynem tak ? - Zapytał wskazując na Alex.
-Ehm,nie prosze pana , nie jesteśmy parą.-Odpowiedziała
-Mów mi Paul. A no wiesz po zdjęciach z rana tak wywniązkowałem.-  Zaśmiał się.
-Paul,jakich zdjęciach ? -Zapytał zdziwiony Zayn.
-Już wam pokażę.

Paul pokazał zdjęcia jak się wygłupiają, a potem jak uciekają za rękę.
Wyjaśnili że to pomyłka i uśmiali się przy tym.

-Przejdźcie do tematu. Po co przyjechałem ?

Zayn przedstawił mu plan, Paul na początku nie był przekonany ale w końcu się zgodził.
Przy wyjściu powiedział że zaczniemy w piątek czyli za 3 dni. A chłopcy mają jutro wywiad.

-To co laski zostajecie u nas ? - Zapytał Loui.
-Spoko  - Uśmiechnęła się i powiedziała Nina.

A Alex przyznała jej rację.

- Idziemy do kina? - Zproponował Hazz
-No fajnie by było, po co siedzieć w domu.-Odpowiedziała Alex
-Yhm, poczekajcie ja znam zajebiste kino, heh zapomnialam nazwy, dajcie mi 10 minut.- Wesoło powiedziała Nina.

*20 minut później*

Cała 6 siedziała wkurzona już na Ninę, dziewczyna nie chciała odpóścić.

-Mam!! - Z ust Niny to słowo było dla innych ratunkiem przed zanudzeniem się na śmierć.

-Cos ci sie przedluzylo to 10 minut - Powiedziala zgryzliwie Alex

-Idziemy na Spring Breakers do Cinemax World! - Usmiechnela sie przyjaznie.

Podjechali do kina Limuzyna, jednak widok budynku wszystkich rozwalil.

-Ehm, Nina, nie pomylilas sie ?- Zaptal Niall obejmujac ja.

Blondynka pomachala przeczaca glowa szeroko sie usmiechajac.

-No to kurwa zajebiscie- Krzyknal Harry.

Wszyscy byli troche rozczarowani ale starali sie tego nie okazywac.
Budynek faktycznie nie zapowiadal najlepszego popoludnia.
Byl to stary na oko rozpadajacy sie, wysoki dom.





















-Skończcie marudzić i chodźcie do środka.-Prychnęła

 Po wejściu do budynku wrażenia reszty nie były już aż tak złe.
 Ogromne pomieszczenie wyglądało naprawdę nie źle.
 Czerwone ściany z dużą ilością ramek ze zdjęciami ze starych, jeszcze czarno-białych filmów.
 Czarne skórzane fotele i jedna sofa.
Normalny sklep z popcornem, nachos itp. I miła młoda dziewczyna za kasą .

 -Hej, to my poprosimy 7 miejsc na Spring Breakers.- Powiedziała Nina

 -Dobrze, to będzie 8 kanap, a więc 40£ - Powiedziała uprzejmie dziewczyna.

 -Czy mogłabym prosić aby sala była dostępna tylko dla nas ?- Zapytała się blondynka wzrok kierując na chłopaków którzy już zdążyli wywrócić fotel, no i Harrego. 

-Nie ma sprawy, ale to będzie kosztować 50£ -Uśmiechnęła się po czym odpowiedziała dziewczyna.


 Nina wyjęła z portfela 100£ i dała jej mówiąc że reszty nie trzeba. Wzięła bilety oraz druczek że sala jest wykupiona i poszła do reszty.

 -Chodźcie zamawiać żarcie.- Na te zdanie odrazu u jej boku pojawił się Niall Blondynka uśmiechnęła się i cicho zachichotała.

 Niall zamówił 2x 1,5l cole,mega Nachos i mega popcorn.
Zayn średnie Nachos i dużą colę.
 Liam duży popcorn i dużą Fantę.
 Louis duże Nachos i dużego Sprite.
Harry mega Nachos i średnią cole, a Alex mega Nachos i dużą IceTea.

 Nina nic nie zamawiała bo Niall wręczył jej obie cole i powiedział że on zamówił dla nich obu.
 Blondynka lekko się uśmiechnęła gdy wszyscy razem zaczeli iść w kierunku wejścia do sali.

Wiedziała że jak zobaczą jak ona wygląda to ich wryje.
 Mężczyzna w średnim wieku otworzył im jedne z wielu drzwi i ciepło się uśmiechnął.

 Wszystkim na widok sali zabrakło słów, po prostu pełen luxus.
















 Nina uśmiechnęła się dumnie i oznajmiła że sala jest tylko ich.
 Niall wbiegł na samą górę i położył jedzenie na fotelu.
 Następnie zszedł na dół i zabrał blondynce jedną cole. Pociągnął ją za jedną rękę i razem usiedli na jedej z kanap. On obiął ją ramieniem a ona oparła się głową o jego ramie.

 Liam Louis i Harry usiedli na jenej kanapie co miało na celu to żeby Zayn usiadł obok Alex.
 W końcu miał wybór sam albo z nią. Rzucił chłopakom zabijające spojrzenie wiedząc o powodzie ich zachowania i usiadł koło brunetki.
Ta poczuła pieczenie na policzkach a Zayn widząc jak dziewczyna się rumieni cicho się zaśmiał. Po rozpoczęciu filmu Liam poszedł na osobną kanapę i wygodnie się położył zajmując ją całą. Harry wtulił się w Louisa i złapał go za rękę.


*2 godziny później*


-Oj Nina następnym razem znowu ty wybierasz film- Zaśmiał się Harry siadając w limuzynie.

-Zajebiste, musimy kiedyś pojechać na Spring Break. - Powiedziała Alex

Wszyscy gadali o filmie. Strasznie im się podobał a chłopakom szczególnie.

-Ej ludzie cisza !! Paul dzwoni. - Krzyknął Liam przerywając głośne rozmowy
.
*Rozmowa*
-Hallo
-No cześć Liam. A więc nici z domu. Gadałem z ekipą i wytwórnią. Lepiej narazie to odłożyć. Ale za to jutro wieczorem całą 7 lecicie na Majorkę. Miłego urlopu.

*Koniec*

Chłopak nie zdążył nic powiedzieć bo Paul się rozłączył.

-Co jest - Zapytał Lou patrząc na lekko zdziwionego Liama.

-Nie możemy narazie mieć domu, ale lecimy na Majorkę

-Kiedy? I z dziewczynami ? - Zapytał podniecony samą myślą Hazz.

-Tak z Alex i Nina, ehm jutro.

-Musimy się zpakować ! - Krzyknęła Alex

-Właśnie dostałem Sms że możecie wziąść ze sobą jakąś koleżankę - Powiedział i uśmiechnął się Li.

-Eleanor !!- Krzyknęły w tym samym czasie.



TBC...

1 komentarz:

  1. no jest mega chyba się powtarzam ale zawsze czekam na kolejny i kocham ten blog

    OdpowiedzUsuń